czwartek, 25 maja 2023

Aly Martinez - "Różnica między kimś a kimkolwiek. Różnica. Tom 1"

Autor: Aly Martinez

Tytuł: Różnica między kimś a kimkolwiek. Różnica. Tom 1

Wydawnictwo: Papierówka

Data wydania: 2023

Ilość stron: ok. 300

Ocena: 8/10


Opis:

Świat nic ci nie jest winien.

Dopiero utrata kobiety, którą kochałem, i zmierzenie się z obezwładniającym zadaniem, jakim było życie bez niej, sprawiły, że naprawdę to zrozumiałem.

Trawiony żalem i bolesnymi wspomnieniami pogodziłem się z samotnością, dopóki nie wtargnęła w mój świat dziewczyna ocalała z tej samej katastrofy lotniczej, która zabrała mi narzeczoną.

Remi Grey była ucieleśnieniem chaosu, słońcem, ogniem i wolnością. Z nią w swoich ramionach zacząłem wierzyć, że los ma wobec mnie inne plany.

Jednak gdy zaczęły wychodzić na jaw tajemnice przeszłości, nabrałem przekonania, że już na samym początku pisane było mi ją stracić.

Świat nic ci nie jest winien.

Ale dla Remi zaryzykowałbym wszystko. Bez względu na koszty.


Recenzja:

Patrząc na to, jak odbieram tę książkę po zapoznaniu się z całością: mam ochotę krzyczeć ze zdumienia, że coś takiego w ogóle Aly Martinez mogła wymyślić! A to jest naprawdę spory komplement, bo znam sporo powieści tej pisarki i wszystkie oceniam bardzo pozytywnie. 

Katastrofa samolotu. Bowen traci w niej kobietę swoich marzeń - chociaż ma wrażenie, że stracił ją już kilka miesięcy przed tą ogromną tragedią. Teraz musi ułożyć sobie życie od nowa - a wcale nie jest to łatwe, jak wszystko wokół przypomina mu, jak wiele stracił. 

Przeżyło dwadzieścia siedem osób - setki zmarło i Remi zdaje sobie z tego sprawę. Zdaje sobie także sprawę z tego, że jest jedną z nielicznych ocalałych - a gdy spotyka się z Bowenem na sali sądowej, by walczyć o odszkodowanie od linii lotniczych, jest zdumiona, że tak przystojny mężczyzna jest pogrążony w takim smutku. Szczególnie, że Remi powoli znowu zaczyna cieszyć się życiem - w czym pomaga jej nowo poznana miłość: do roślin. 

Ostatecznie Remi stwierdza, że chce Bowena poznać bliżej - a że jest raczej osobą lekkomyślną, która lubi działać: idzie mężczyźnie, który jest przecież księgowym, zaproponować pracę - bo akurat miałaby dla niego jedno zlecenie, związane z restauracją jej ojca. 

Można więc powiedzieć, że Remi bierze sprawy w swoje ręce, ale uwierzcie mi, że to, co zaserwowała później Aly Martinez, jest dużo większym zaskoczeniem: i to szczególnie dlatego, że bardzo ta historia wychodzi poza utarte schematy i granice.

Samo zakończenie w powieści "Różnica między kimś a kimkolwiek. Różnica. Tom 1" sprawia, że mam ochotę od razu sięgnąć po kolejny tom - ale pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że ukaże się on jeszcze w tym roku: chociaż pewna nie jestem, bo wydawnictwo nie wydało pod tym kątem żadnego komunikatu.

Wydaje mi się, że jeśli liczycie na romans: który bywa momentami naprawdę pikantny oraz szalenie uroczy, to powinniście sięgnąć po "Różnica między kimś a kimkolwiek. Różnica. Tom 1" - ale też ostrzegam, że ta książka jest tak dobrze napisana, że bywa uzależniająca.

Nie jest to naprawdę jeden z tych nudnych, sztampowych romansów - wydaje mi się, że osoby, które mimo wszystko cenią sobie ten gatunek i nowe rozwiązania, zakochają się w historii prezentowanej przez Aly Martinez.

To naprawdę jedna z tych opowieści, które warto przeczytać - i oddaję Aly Martinez to, że z niesamowitą wprawą opisuje nie tylko uczucia i emocje, ale także sceny erotyczne i przeżycia wewnętrzne. Uważam w tym momencie, że jest to jedna z tych pisarek, po których twórczość sięgam w ciemno - i chyba tak już zostanie.

Piękna okładka, niesamowita historia i ciekawy opis: jeśli tylko macie ochotę na takie połączenie, to bez wątpienia skusi Was "Różnica między kimś a kimkolwiek. Różnica. Tom 1"!

Według mnie musicie to przeczytać!

6 komentarzy:

  1. 📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚

    "Czasami ścieżka nie jest linią prostą, a raczej podróżą pełną przeszkód i objazdów. By odnaleźć ciebie, musiałem przejść przez niewyobrażalne rzeczy, lecz nigdy nie przestanę być wdzięczny za to, że zaistniał choć jeden taki moment w czasie, w którym skrzyżowały się nasze drogi."

    📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚

    "Różnica między kimś a kimkolwiek" autorstwa Aly Martinez, to jedna z takich historii, które chcę się poznać, ale czytanie jej już na samym początku łamie serce.

    Katastrofa lotnicza.

    On, stracił w niej wszystko, co miało dla niego sens. Miłość życia.

    Ona, przeżyła razem z przyjacielem, wielu się nie udało.

    Spotkanie na schodach sądu, które może odmienić ich życie. Przypadek czy przeznaczenie?

    Dwie poturbowane dusze, które coś do siebie ciągnie.

    Bowen, po katastrofie stara się żyć, ale jego życie jest puste, skupia się tylko na pracy i opiece nad psami. Jest nieszczęśliwy, rodzina pilnuje i pociesza go na każdym kroku. W jego poukładane życie wkracza ona, Remi. Wulkan energii i chaosu. Każde ich spotkanie kończy się klapą. Mimo wszystko od początku ciągnie ich do siebie. Czy dadzą sobie szanse???

    Dawno nie czytałam takiej książki. Pełnej bólu, straty i beznadziei. Bowen i jego związek z narzeczoną, do najłatwiejszych nie należał. Dzięki retrospekcją, poznajemy z czym musiał dawać sobie radę. Ale kochał ponad wszystko i zostało mu to brutalnie odebrane.

    Remi to zupełne jego przeciwieństwo. Wesoła, zwariowana, ciesząca się życiem. Uwielbiająca rośliny, którym nawet nadaje imiona. Do tego uparta, jak coś chce, zrobi wszystko, by to zdobyć.

    Ta historia mimo, że łamie serce, napawa nadzieją, że każdemu przeznaczoną jest druga połówka.

    Muszę przyznać, że autorka napisała cudowną i nieprzewidywalną historię. Zupełnie nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Szok. Niedowierzanie, że jak. Nie było żadnych znaków, że tak może być. Mam nadzieję, że szybko pojawi się kolejna część serii, bo jestem strasznie ciekawa dalszych losów Bowena i Remi. POLECAM ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. "Różnica między kimś a kimkolwiek. Różnica" zapowiada się nietuzinkowo, zaskakująco z niespodziewanymi zwrotami akcji. Jestem nią zaintrygowana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Noooo... Kompletnie nie dla mnie. Nie mój świat. Cokolwiek powiem więcej, tylko się zbłaźnie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie dla mnie... Kolejny romans z dramatem w tle.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie,że autorka wychodzi poza utarte schematy. Lubię jej książki!

    OdpowiedzUsuń