piątek, 15 września 2023

Elle Kennedy - "Kompleks grzecznej dziewczynki. Avalon Bay. Tom 1"

Autor: Elle Kennedy

Tytuł: Kompleks grzecznej dziewczynki. Avalon Bay. Tom 1

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Data wydania: 2023

Ilość stron: 392

Ocena: 9/10

PATRONAT KSIĄŻKOWIRU


Opis:

Romans, szalona zabawa i tęsknota – Elle Kennedy w najlepszym wydaniu

Mackenzie „Mac” Cabot to mistrzyni spełniania oczekiwań: wymagających rodziców, grupy znajomych z prestiżowej szkoły, długoletniego chłopaka. Jednak ciągłe trzymanie się zasad potrafi być wyczerpujące. I choć Mac pragnie jedynie rozwijać swój biznes internetowy, to najpierw na życzenie rodziców musi zdobyć dyplom. A to oznacza przeprowadzkę do nadmorskiego miasteczka Avalon Bay.

Mac ma wprawę w tłumieniu swoich żywiołowych impulsów. Kiedy jednak poznaje Coopera Hartleya, miejscowego chłopaka z kiepską reputacją, ta umiejętność zostaje wystawiona na próbę. Cooper jest nieokrzesany. Szorstki. Szczery. Stanowi zagrożenie dla jej uporządkowanej egzystencji. Wkrótce ich przyjaźń staje się najprawdziwszą rzeczą w życiu Mac. Mimo że Cooper gardzi bogatymi i rozwydrzonymi studentami Garnet College, którzy przewijają się przez jego miasto, szybko zdaje sobie sprawę, że Mac nie jest taka jak oni, i zakochuje się w niej. Bez pamięci. Ich relacji jednak zagraża pewna tajemnica. No ale cóż, przecież nic nie może być zbyt proste, prawda?


Recenzja:

Elle Kennedy w najlepszym wydaniu: czytam w opisie. Później zaczynam czytać książkę i mam takie: niekoniecznie w najlepszym, bo ta autorka ma mnóstwo świetnych książek, ale w takim innym troszkę stylu: bo po raz pierwszy od dawna nie widzę tu motywu sportowca (kocham hokeistów od tej pisarki!). "Kompleks grzecznej dziewczynki. Avalon Bay. Tom 1" pozwala więc ciut inaczej spojrzeć na twórczość Elle Kennedy i na to, że w sumie nie jest ona szablonowa i że może wyrwać się z tych ram, z którymi zwykle się kojarzy.

Przede wszystkim zwróćmy uwagę, że w większości serii tej autorki było trochę więcej scen erotycznych - w "Kompleks grzecznej dziewczynki. Avalon Bay. Tom 1" jest tego właściwie dosyć mało, co sprawia, że można też dotrzeć do innego grona czytelników.

W przypadku tej historii na samym starcie poznajemy Coopera: lokalnego chłopaka, który biedę zna aż za dobrze i który doskonale wie, że pojawienie się bogatych ludzi w okolicy, co umotywowane jest głównie kwestią studiowania na okolicznym kampusie, przynosi tylko kłopoty - a oni sami są jak klony, działający na jedno kopyto i traktujący innych, szczególnie tych bez pieniędzy, jak śmiecie. 

Podczas jednego wieczoru okazuje się, że przyjaciółka Coopera jest molestowana - ktoś dosłownie próbuje ją obłapiać bez jej zgody, bez zrozumienia słowa "nie". Cooper osobiście nie jest w stanie tego olać, musi interweniować: bo już nawet nie chodzi o to, że jest to bliska mu osoba, ale po prostu wie, że ktoś powinien zareagować. Tyle, że uderzenie tego bogatego gnojka skutkuje tym, że to właśnie nasz główny bohater zostaje zwolniony z pracy: bo szef boi się reakcji grubej szychy, jakim jest ojciec uderzonego.

Od tego czasu Cooper wraz z przyjaciółmi dochodzi do jednego wniosku: że ten typek miał dziewczynę, która teraz zaczyna studiować w ich miasteczku, więc chłopak (korzystając z tego, że jest przystojny i ma urok osobisty) ma w planie poderwać ją i udowodnić jej, że z jej partnera życiowego jest ogromny buc, który na dodatek ją zdradza: o czym wiedzą wszyscy, tylko nie ona.

Tyle, że Mackenzie jest inna niż ktokolwiek sądzi... 

Od razu może dodam, że Mac i Coopera polubiłam od razu - i chociaż z pozoru czasem może się wydawać, że są z całkiem innych światów, to jednak widać, że jakby niezależnie od ilości pieniędzy na koncie, można mieć dokładnie takie same problemy.

Uważam też, że "Kompleks grzecznej dziewczynki. Avalon Bay. Tom 1" nie jest zwykłą historyjką w stylu young adult - to powieść dająca do myślenia i pokazująca, że czasami rodzina nie jest okej, mówiąc kolokwialnie - i że czasem osoby, które powinny o nas dbać i kochać nas najbardziej na świecie, traktują nas raczej jako taki dodatek do ich życia: a to do kampanii wyborczej, a to jako źródło dodatkowych pieniędzy... 

Mówiąc w skrócie: kocham Elle Kennedy i to kolejna powieść, która mi udowadnia, jak wielka i ugruntowana jest to miłość!

Dodajmy do tego kwestię związaną z tym, że to dopiero pierwszy tom, to już zacieram rączki na kolejne - bo wydaje mi się, że wydawnictwo Zysk i S-ka niebawem także zrobi wszystko, aby dwa pozostałe tomy tej serii ukazały się na polskim rynku wydawniczym. Pod tym kątem na ich miłość do Elle Kennedy także można liczyć!

Pięknie wydana historia, z mnóstwem wspaniałych fragmentów - dużą dawką emocji i uczuć, także tych bardziej skomplikowanych - i do tego urocza okładka. W ogólnym rozrachunku można powiedzieć, że to bez wątpienia przepis na kolejny hit, który powinien dotrzeć do jak największego grona czytelników!

Podsumowując: mam nadzieję, że sięgniecie po "Kompleks grzecznej dziewczynki. Avalon Bay. Tom 1"!

2 komentarze:

  1. Uwielbiam styl pisania Elle Kennedy a "Kompleks grzecznej dziewczynki" wydaje się zaskoczeniem dla czytelnika pod pewnymi względami od poprzednich książek pisarki. Ja z chęcią się przekonam jak to jest z tym najnowszymm dziełem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomimo scen erotycznych (mało czy bardzo mało) to mi ta książka bardziej dla młodzieży pasuje. Dość infantylna jak na mój gust.

    OdpowiedzUsuń