sobota, 2 września 2023

Kerrelyn Sparks - "W objęciach magii. Miłość od elfiego wejrzenia"


Autor: Kerrelyn Sparks

Tytuł: W objęciach magii. Miłość od elfiego wejrzenia

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska

Data wydania: 2023

Ilość stron: 416

Ocena: 6/10


Opis:

 Zabawna historia łącząca romans z fantasy, autorstwa Kerrelyn Sparks, bestsellerowej autorki według New York Times i USA TODAY.

Pięć dziewczynek wychowanych w izolacji na owianej magią Wyspie, wyrasta na dorosłe kobiety, które postanawiają wyraźnie zaznaczyć swoje miejsce na świecie - i być może zmienić go na zawsze! Sorcha wiedziała, że opuszczenie bezpiecznych terenów królestwa i pertraktowanie z elfami to niepewna, ale jednak konieczna misja. Pomimo uporu, honoru i buntu u progu wojny z wrogiem, między kobietą, a jej oprawcą zaczyna płonąć uczucie, którego żadne z nich się nie spodziewało. I sami już nie wiedzą czy chcą nadal tkwić w nienawiści, czy jednak się pocałować...


Recenzja:

Mam mieszane uczucia: przede wszystkim dlatego, że ta historia tyczy się pięciu sióstr, gdzie każda z tych sióstr ma swój własny tom w tej serii. W Polsce wydane są dwa tomy -  "W objęciach magii. Miłość od elfiego wejrzenia" (ten, który teraz recenzuję, który tak naprawdę jest tomem czwartym), a także ta bardziej syrenia opowieść (tom piąty). 

Nie do końca rozumiem co się tu podziało i dlaczego akurat tak - szczególnie, że nie było wcześniejszych tomów na polskim rynku wydawniczym, bo siedzę już w nim od ponad dziesięciu lat, jestem w miarę na bieżąco, szczególnie w kwestiach romansów paranormalnych, więc tego bym nie była w stanie przeoczyć. 

Mimo wszystko dam od razu znać, że oczywiście da się ten tom zrozumieć - ale dostaje się sporo spojlerów z poprzednich tomów, które pewnie lepiej byłoby odrywać samemu na bieżąco (bo większość z serwowanych informacji w tamtych tomach pewnie stanowi część zagadki i tajemnicy). 

Wróćmy jednak do "W objęciach magii. Miłość od elfiego wejrzenia". Sorcha wychowała się w zakonie, w którym nauczoną ją różnych rzeczy - w tym znajomości języka elfów i innych krain, chociaż nigdy nie pozwolono jej do końca okiełznać jej dar: możliwość panowania nad ogniem, bo różnie się próbowanie używania mocy przez Sorchę kończyło.

Gdy pewnego dnia siostry wywróżyły głównej bohaterce bratnią duszę używając do tego kamieni - wyszło na to, że jej przeznaczonym mężczyzną musi być elf wodny: o lawendowych oczach i białych włosach. Dla Srochy był to taki kopniak, bo dziewczyna już niejednokrotnie przekonała się, jak aroganckie i egoistyczne bywają istoty tej rasy.

W tym momencie odsyłam bardziej do opisu - który też jest enigmatyczny i niewiele zdradza - i ja też postanowiłam mimo wszystko nie kontynuować tego, jak rozpoczyna się akcja i co tam dokładnie zaczyna się dziać, bo uważam, że to byłoby zbyt szczegółowe i niektórym zepsułoby radość z czytania, a ja nie chcę być tą osobą, która by tak czytelników innych chciała krzywdzić.

Warto jednak wspomnieć, że później wiele się dzieje - i ogólnie historia, chociaż czasem bywa trochę naiwna, ma mnóstwo fajnych punktów związanych z intrygami, ukrywaniem prawdy... No myślę, że fani paranormal romansów i elfów będą zachwyceni: chociaż też przywykłam do pewnego kanonu zachowań elfów w kulturze - gdzie te majestatyczne istoty nie są w stanie kłamać, więc często serwują jakieś wersje ich prawy i kłamstwa, a tutaj... cóż, oprócz zmiany w wyglądzie i innym języku, praktycznie nie różnią się oni od ludzi.

Jeśli chodzi o taką chemię: też nie jestem w stanie powiedzieć, czy między pewnym elfem a Sorchą faktycznie coś się powoli budowało - raczej od samego początku się sobie podobali, przyciągali się i odczuwali pożądanie. Także tutaj też kwestia tego, że praktycznie uczucia były - i w sumie tyle, bez żadnej rozgrzewki i poznawania się.

Podsumowując: czytałam też już kolejny tom na Legimi - i miałabym ochotę zapoznać się z tą serią od początku, ale to chyba nie jest takie proste, bo trudno mi powiedzieć, czy Wydawnictwo Skarpa Warszawska planuje wydawać w Polsce poprzednie tomy. Mam nadzieję, że niedługo się tego dowiemy!

5 komentarzy:

  1. Ciekawi mnie ta książka, chętnie przeczytam 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię połączenie fantastyki z romansem a "W objęciach magii" będzie dobrym przykładem tego wątku. Aktorka stworzyła intrygujący świat pełnej magii a fabuła wciąga czytelnika w krainę pełenych przygód, niesamowitych istot. Zapisuje sobie tytuł.
    P.S. Dziwna kolejność wydawania tego cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Romans, tylko że teraz w odsłonie fantastyki.. no wciąż nie moja bajka. Ale fajnie, że tak wymyślają i łączą hybrydy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie nie ciekawi ta seria, szczególnie, że są dostępne tylko dwa ostatnie tomy.

    OdpowiedzUsuń