środa, 20 grudnia 2023

Elle Kennedy - "The Deal. Układ"

Autor: Elle Kennedy 

Tytuł: The Deal. Układ

Wydawnictwo: Zysk i S-ka [współpraca reklamowa]

Data wydania: 2023

Ilość stron: 464

Ocena: 10/10!

PATRONAT KSIĄŻKOWIRU


Opis:

Niepowstrzymane uczucia, gorący romans i błyskotliwy humor w opowieści o parze, którą łączy tylko gra pozorów Ona ma właśnie pójść na pewien układ z niegrzecznym studentem...

Hannah Wells w końcu znalazła chłopaka, który rozbudził jej namiętność. Wydaje się, że ta dziewczyna jest pewna siebie w każdym aspekcie życia… ale jeśli chodzi o seks i uwodzenie okazuje się, że ciągnie za sobą dotkliwy bagaż doświadczeń. Żeby zwrócić uwagę swojego wybranka, będzie musiała porzucić kokon bezpieczeństwa i sprawić, by to on się nią zainteresował. By osiągnąć swój cel, gotowa jest pójść na pewien układ i w zamian za udzielenie korków nieznośnemu, wkurzającemu i zadufanemu w sobie kapitanowi drużyny hokejowej, idzie na fałszywa randkę...

On bez wahania przyjmuje niemoralną propozycję...

Garrett Graham od zawsze marzył o zawodowej karierze hokejowej, ale gdy średnia jego ocen gwałtownie spada, wszystko na co tak ciężko pracował do tej pory, staje pod znakiem zapytania. Decyduje się pomóc pewnej brunetce z ciętym językiem wzbudzić zazdrość w innym chłopaku, bo w zamian za to może zabezpieczyć swoją pozycję w drużynie. Ale jeden nieoczekiwany pocałunek rozpala żar dwojga ciał i Garrett szybko uświadamia sobie, że udawanie nie wchodzi w grę. Musi teraz przekonać Hannah, że mężczyzna jej marzeń wygląda dokładnie tak jak on...


Recenzja:

Elle Kennedy jest jedną z moich ulubionych pisarek. "Układ", który był wydany kilka lat temu (ta sama historia, inne wydanie, inna okładka) zawładnął moim sercem, po tym czytałam książki tej autorki masowo, a wisienką na torcie było to, że w sumie przez opowieść o Hannah i Garretcie sprawiła, że w Polsce zapanował trend związany z wydawaniem powieści o hokeistach. 

Robiąc re-read "Układu" już w nowej odsłonie - teraz nazywany "The Deal. Układ", wiedziałam, że kochałam tę historię i mówiąc w skrócie: pokochałam tę opowieść raz jeszcze, już jako starsza i dojrzalsza czytelnicza, która zawracała uwagę na inne kwestie. Mając lat osiemnaście, czy blisko dziesięć lat więcej - dalej kocham prawdę, szczerość i głębię uczuć, które pojawiły się w historii Elle Kennedy.

Wiem jednak, że wielu z Was jeszcze ma przed sobą zapoznawanie się z tą pozycją po raz pierwszy, więc trochę Wam opowiem, aby skusić, a nie zaspojlerować! 

Hannah jest świetną uczennicą, znakomitą wokalistką, a w międzyczasie dorabia jako kelnerka. Stara się, bo tylko to zostało w jej życiu po tym, jak w wieku piętnastu lat została zgwałcona. Od tego czasu dziewczyna czuje się zepsuta. Chociaż w międzyczasie spotykała się już z dwoma chłopakami, trudno jej zaufać, otworzyć się na innych, wyznać prawdę - a nawet po prostu iść na imprezę.

W międzyczasie okazuje się, że Garrett, lokalna gwiazda hokeja, musi poprawić ocenę z przedmiotu związanym z dylematami moralnymi, bo inaczej nie będzie mógł wrócić na lód i grać. Zasady są nieugięte, a on potrzebuje co najmniej trójki z plusem, żeby móc w ogóle myśleć o zgodzie trenera na to, aby chociażby trenować. 

Przypadkowo Hannah rozrzuca notatki przy Garrettcie, który zauważa, że dziewczyna jako jedna z nielicznych zdała cały ten trudny test - i ma wrażenie, że jej pomoc bardzo by mu się przydała w zrozumieniu bardziej złożonych zagadnień, które w ogóle do niego nie trafiają. Tyle, że ona nie chce mu pomóc: odmawia zarówno przy propozycji pieniędzy, jak i randki. Nikt nie odmawia Garrettowi, chłopak nie jest do tego przyzwyczajony, bo większość dziewczyn wręcz się na niego rzuca i chciałaby od niego jakiejkolwiek uwagi. Ale nie Hannah. Dziewczyna, która może być jego jedyną deską ratunku.

Nie myślcie sobie, że Garrett jest niefajną postacią: bo jakby mimo uroku, który ma i statusu społecznego sportowca, jego życie nie było kolorowe, a sama jego relacja z ojcem pozostawia wiele do życzenia. Ogólnie chłopak nie jest ani głupim mięśniakiem, ani nadętym dupkiem - można wręcz powiedzieć, że byłby książkowym idealnym mężem, więc dajcie mu szansę, bo pod przystojną powierzchnią jest złote serce, chociaż z początku (w jakichś pierwszych trzech rozdziałach) może się wydawać inaczej (złudne wrażenie!).

Jak wspomniałam już w kwestii Elle Kennedy - gdy podejmuje się już pewnych spraw, to okazuje to odpowiednio i ma szacunek do pewnych spraw. Więc jeśli liczycie na przedstawienie gwałtu, jako pewnego zapychacza: pomylicie się, bo autorka przedstawiła to jako kwestię ważną, bardzo wpływającą na życie, ale jednocześnie taką, z której można w pewien sposób ruszyć dalej - by odbudowywać swoją codzienność.

"The Deal. Układ" to jedna z lepszych książek z motywem romansu ze sportowcem, szczególnie z hokeistą, i czekam już z zacieraniem rączek na to, aby Wydawnictwo Zysk i S-ka wydało resztę tomów w nowych okładkach, by i im zrobić re-read. 

Od razu dodam, że każdy tom zajmuje się historią innego współlokatora - i że jeśli liczycie, że któryś z nich jest gorszy, mniej hot czy cokolwiek innego: mylicie się. Jak dobrze pamiętam, z jakiegoś powodu cztery części tej serii stoją w centralnym miejscu mojej biblioteczki od dobrych kilku lat... Nowe wydania będą stały obok!

Spodziewajcie się sporo plot twistów, tajemnic i intryg. Obiecuję Wam, że od "The Deal. Układ" nie będziecie w stanie się oderwać i będziecie żałować, jeśli nie przeczytacie tej historii - szczególnie, że w tym wydaniu jest teraz szeroko dostępna i łatwo ją nabyć.

Musicie poznać historię Garretta i Hannah, która nie jest totalnie cukierkowa, tylko raczej słodko-gorzka. Myślę, że jeśli sobie tylko pozwolicie zakochać się w tej opowieści, to nawet w tych kilku ostatnich dniach grudnia możecie poznać najlepszą książkę, jaką mogliście poznać w roku 2023!

Podsumowując: must have, must read, must love!

4 komentarze:

  1. Gratuluję patronatu 🥰 brzmi świetnie 😊😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ta książkę. Fabuła wciągająca, główni boharterowie zapadający w pamięć a do tego ważny temat w tle. Pisarka ma styl który trafia w moje gusta. Czytałam parę lat temu, chyba muszę sobie odświeżyć "The Deal. Układ".
    P.S Przepadam za hokeistami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niegrzeczny student... Układ... Brzmi jak sen niegrzecznej nauczycielki.
    Na pewno nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. będzie czytane, mimo ze ta okładka zupelnie nie trafia w mój gust. wolałam poprzednie wydanie

    OdpowiedzUsuń