sobota, 2 grudnia 2023

Rachel Kadish - "Ciężar atramentu"

Autor: Rachel Kadish
Tłumaczenie: Aleksandra Wolnicka
Tytuł: Ciężar atramentu
Wydawnictwo: Czarna Owca [współpraca reklamowa]
Data wydania: 27 września 2023
Liczba stron: 754
Ocena: 9/10

Opis:

Fascynującą powieść historyczna o dwóch kobietach, które rozdzieliły stulecia, oraz o wyborach i poświęceniach, jakich są zmuszone dokonać, aby osiągnąć w życiu harmonię serca i umysłu.

Osadzona w Londynie lat sześćdziesiątych XVII wieku oraz współcześnie, powieść splata losy dwóch kobiet o nieprzeciętnym intelekcie: Ester Velasquez, emigrantki z Amsterdamu, która na krótko przed epidemią dżumy zostaje skrybą niewidomego rabina, oraz Helen Watt, chorej profesor historii zafascynowanej spuścizną żydowską.

Poznajemy Helen, gdy ta zostaje poproszona przez byłego studenta o ocenę siedemnastowiecznych żydowskich dokumentów odnalezionych w jego domu podczas remontu. Helen zwraca się o pomoc do amerykańskiego doktoranta, Aarona Levy’ego – tyleż niecierpliwego, co czarującego – i wspólnie z nim podejmuje ostatnie naukowe wyzwanie, którym jest ustalenie tożsamości autora dokumentów, tajemniczego skryby podpisującego się „Aleph”. Równolegle tę samą zagadkę usiłuje rozwikłać inny zespół historyków, więc Helen i Aaron muszą się spieszyć…

Recenzja:

Podążając ścieżką splątanych losów dwóch niezwykłych kobiet, Rachel Kadish w powieści Ciężar atramentu zaprasza czytelnika w podróż przez czas i tajemnice, które rozbrzmiewają między sześćdziesiątymi latami XVII wieku, połową XX wieku i początkami XXI wieku, na przestrzeni Amsterdamu, Izraelu i Londynu...

To, co sprawia, że ta książka wciąga od pierwszych stron, to nie tylko misterna intryga tajemniczego skryby "Alepha", lecz również mistrzowskie łączenie epok oraz pełne emocji portretowanie bohaterek. Postacie są doskonale wykreowane i rozwinięte, posiadają charakter, mnóstwo uczuć i niesamowitych przemyśleń, że zdają się być absurdalnie autentyczne. Także relacje między ludźmi w tej książce są... genialne. Stale ewoluują, przywołując na nasze twarze uśmiech lub... wręcz przeciwnie. Ta książka wbudziła we mnie wiele emocji! Co więcej, Rachel Kadish nie tylko ożywia historię, dla wielu w zakresie nieznaną, ale również ukazuje, jak decyzje podejmowane wieki temu mogą wpływać na współczesne losy, co w tym przypadku jest zrealizowane zaskakująco dobrze. I choć całość opiera się bardzo na historii i filozofii, absolutnie nie można tego tytułu nazwać nudnym. Ba! Przez tę historię dosłownie się płynie.

Nieszczęścia biorą się nie z tego, co istotnie budzi nasz gniew, lecz z tego, jak go ukierunkujemy.

Nawet ciężko mi powiedzieć, za co najbardziej polubiłam tę książkę. Z całą pewnością jest to lektura satysfakcjonująca i przejmująca, która pozwala poznać czytelnikowi rozmaite kultury oraz zatopić się w zupełnie innych czasach. Pod tymi względami nie zawodzi. Narracje są świetnie – głównie śledzimy losy młodej Żydówki Ester (XVII wiek), która mimo przeciwności oraz roli narzucanej wówczas kobietom, pała ogromną pasją do filozofii oraz starszej profesor historii Helen, która mimo zmagania się z chorobą Parkinsona wciąż podejmuje się wyzwania w postaci odkrycia sekretów wspomnianego już skryby „Alepha”. Ogromnie empatyzowałam z obiema i... no... ich historie naprawdę chwyciły mnie za serce. Podobnie jak bardzo obrazowe opisy zarazy oraz innych wydarzeń... Ach! Ta książka jest doprawdy nieziemska na wielu płaszczyznach...

Ciężar atramentu to opowieść tajemnicach do rozwikłania i ludzkich wyborach, które kształtują nasze losy. Kadish w mistrzowski sposób prowadzi czytelnika przez labirynt historii, stawiając pytania o tożsamość, dziedzictwo i poświęcenie. Ta książka nie tylko zachwyca jako powieść historyczna, lecz również porusza głęboko, zostawiając czytelnika z fascynującą refleksją nad wpływem przeszłości na teraźniejszość oraz z pięknem historii, której interpretacja odzwierciedla pasję i oddanie bohaterek. Jeśli lubicie prawdziwie fascynujące opowieści historyczne – polecam z całego serca!

4 komentarze:

  1. Ja uwielbiam czytać powieści historyczne, kiedy pisarze osadzają akcje swoich powieści wokół historycznych wydarzeń, które rozbudza ciakawość czytelnika. "Ciężar atramentu" ma nietuzinkową fabułe, która przyciąga oraz dobrze nakreślone postacie. Niezła ciegiełka ale z chęcia się z nią zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam w planach na ten moment :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo, przeplatanka wieków może być ciekawa. Na pewno fajny pomysł na fabułę, mnie takie coś ciekawi. Widać , że autor poświęcił sporo czasu na research, poświęcił wiele przemyśleń i założył sporo obserwacji na temat relacji międzyludzkich i pokoleniowych. Mam nadzieję, że to naprawdę zaowocowało w powieści, ale najwyraźniej tak. No i tytuł dobry - naprawdę przemyślany i chwytliwy. To trzeba docenić.
    Bardzo ciekawi mnie ta pozycja, chętnie po nią sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Czarna Owca - mogłam się spodziewać, że tylko oni wydadzą coś tak fantazyjnego. Uwielbiam to wydawnictwo!

      Usuń