piątek, 8 listopada 2024

Vi Keeland, Penelope Ward - "Zasady randkowania. Tom 1: Nie pasujemy do siebie"

Autor: Vi Keeland, Penelope Ward

Tytuł: Zasady randkowania. Tom 1: Nie pasujemy do siebie

Wydawnictwo: Editio [współpraca reklamowa]

Data wydania: 2024

Ilość stron: 384

Ocena: 8.5/10


Opis:

Urodziny Kaidena, chłopaka Billie, miały być niezapomniane. I były, ale na pewno nie w taki sposób, w jaki sobie wyobrażała. Kiedy Billie przypadkowo odkryła, że jej ukochany zdradzał ją równocześnie z dwunastoma innymi kobietami, postanowiła chociaż trochę poprawić sobie samopoczucie i się zemścić. Przygotowała plan i go wykonała — z pełnym sukcesem. Jedynymi postronnymi świadkami cierpkiego triumfu Billie i upokorzenia zdrajcy byli jej pracownica i przypadkowy przystojniak w drogim garniturze. Mężczyzna nazywał się Colby Lennon i był nowym właścicielem lokalu, który Billie wynajmowała, by prowadzić w nim salon tatuażu. Colby`ego zafascynował jej zadziorny charakter i drzemiąca w niej siła. Właściwie od razu zapragnął poznać Billie lepiej, bo czuł, że była bystra, odważna i utalentowana. Zdawał sobie sprawę, jak bardzo się od niej różnił. Oboje pochodzili z dwóch różnych światów ? ale polubili swoje towarzystwo. Pojawiła się szansa na przyjaźń i prawdziwą bliskość. Tyle że Billie bała się zaangażować i nie chciała kolejnego rozczarowania. Jednak nic nie mogło przygotować dziewczyny na karuzelę doznań, jaką zafundował jej Colby. Najlepszym wyjściem z tej sytuacji wydało się narzucenie sobie pewnych zasad. Reguł randkowania. Tylko czy miłość podporządkuje się jakimkolwiek zasadom? Książka dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.


Recenzja:

O wow, połączenie tych dwóch autorek zawsze wywołuje we mnie pozytywne odczucia: bo zarówno Vi Keeland, jak i Penelope Ward osobno są moimi ulubionymi pisarkami - ale razem to w ogóle duet, który nie tylko jest moim ulubionym, ale wręcz najulubieńszym. Nie znam lepszego duetu pisarek - a uwierzcie mi, że czytam naprawdę sporo!

Już teraz napiszę wprost, że "Zasady randkowania. Tom 1: Nie pasujemy do siebie" to jedna z moich ulubionych książek roku 2024 - i bardzo czekam na kontynuację, bo obstawiam, że będzie o kolejnym z grona przyjaciół: i już zacieram na tę historię rączki, bo wszystkich tych przystojniaków ogromnie polubiłam! Mam nadzieję, że nie minie dużo czasu, nim sięgnę po kolejne tomy.

Billie jest tatuatorką, której życie nie rozpieszczało. Teraz jednak jest na etapie, że od kilku miesięcy na wyłączność spotyka się z Kaidenem - wszystko układa się świetnie, ma nawet zrobić mu tatuaż-niespodziankę na jego urodziny, ale... No właśnie, w dniu jego urodzin przez przypadek Billie dowiaduje się, że on nie jest jej wierny - a w ciągu ostatniego tygodnia romansował aż z dwunastoma innymi dziewczynami. Oczywiście plan związany ze zrobieniem dla niego indywidualnego tatuażu dalej jest aktualny - ale tym razem nie ma być on jednym z najlepszych dzieł Billie, tylko... cóż, formą zemsty.

Jedną z osób, które stają się przypadkowym obserwatorem widowiska z zemstą Billie jest Colby - nowy właściciel budynku, w którym znajduje się studio tatuażu. Colby to architekt, który ostatnie lata spędza na samotnym zajmowaniu się swoją córeczką, która jest dla niego najważniejsza na świecie.

Oczywiście to dopiero początek całej historii między słodkim tatuśkiem a niegrzeczną dziewczynką - zdecydowanie nie chcę zdradzać więcej, żebyście mieli okazję poznać tę opowieść całkowicie samodzielnie, bo uważam, że jest tu tyle plot twistów i zagrań fabularnych, że to jest najlepsza możliwa opcja.

Kilka cytatów i motywy są już na naszych social mediach - uważam, że mogą one tylko zaostrzyć Wasz apetyt na więcej - i mam nadzieję, że tak właśnie się stanie. "Zasady randkowania. Tom 1: Nie pasujemy do siebie" to jeden z tych romansów, które pochłania bez reszty i jest niczym jazda kolejką górską.

Uważam, że sama kwestia tego, jak jest to napisanie i rozplanowane pod kątem tajemnic i intryg, zasługuje na wielkie uznanie i na piątkę z plusem. Uwielbiam tę książkę, całkowicie pokochałam twórczość Vi Keeland i Penelope Ward - i uważam, że "Zasady randkowania. Tom 1: Nie pasujemy do siebie" jest jedną z  ich najlepszych książek. Prosty język, świetne przekazywanie emocji i sporo pikantnych scen... To kompletnie inny poziom niż romanse, które zwykle się w Polsce ukazują.

Kocham tę książkę całą sobą - i myślę, że Wy także ją pokochacie. Dajcie szansę Billie i Colbiemu - uwierzcie mi, że ta para jest wybuchowa i tylko z pozoru do siebie nie pasuje...

Miejcie też świadomość, że samo zakończenie tak idealnie pasuje do tej historii, że dosłownie roztopiło moje serce i sprawiło, że mam ochotę na więcej. Także jeśli szukacie kompletnie odjechanej książki - wiecie już, po co powinniście sięgnąć.

Osobiście dodam, że gdyby nie błędy w druku (przy zmianie czcionki literka "d" robiła się kropką, a nie literką), moja ocena "Zasady randkowania. Tom 1: Nie pasujemy do siebie" byłaby jeszcze wyższa. Ale to zdecydowanie jakiś błąd w składzie, a nie problem tej historii - bo autorki spisały się na medal.

Podsumowując: bardzo polecam! KOCHAM!

5 komentarzy:

  1. Z pełną rezerwą podchodzę do planów zdrad oraz zemst. To dobre na nudne telenowele. Wątpię, by jakakolwiek zemsta uśmierzyła rozczarowanie dziewczyny, a tym bardziej spowodowała pożądaną u chłopaka reakcję. Zresztą, czego można oczekiwać? Mam nadzieję, że w tomie 40 nie wrócą do siebie. Trzeba szybko odpuścić i pójść dalej, mimo że to nie łatwe. Nie za bardzo również wierzę w rzucanie się na kolejnego faceta, bo ot tak, przecież ma teraz tak dużo wolnego czasu - bez przemyśleń o wpływie tego wydarzenia na jej życie i w ogóle psychikę. Strasznie dziwny sport. Kompletnie nie rozumiem romansów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię obie Autorki W duecie tworzą świetne historie, od których nie można się oderwać. Jestem pewna, że ta książka też mi sie spodoba. Recenzja zdecydowanie zachęca do jej przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podobała mi się pierwsza część tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już opis "Zasady randkowania. Tom 1: Nie pasujemy do siebie" zapowiadał, że powieść będzie pełna emocji historia o miłośći. Uwielbiam pisarki osobno a w duecie to jest to. Najnowsza książka tego duetu zapewni czytelnikowi dobrą rozrywkę która wzruszy, rozbawi a także zaskoczy. Ja się piszę na tą historię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Za wiele książek tego duetu nie czytałam, ale zawsze świetnie się bawię. Czuje, że to książka idealna dla mnie. Uwielbiam książki z humorem. Zapisuje.

    OdpowiedzUsuń