poniedziałek, 31 stycznia 2022

Dolores Reyes - „Ziemiożerczyni”

Autor: Dolores Reyes
Czyta: Monika Chrzanowska
Tytuł: Ziemiożerczyni
Wydawca: MOVA
Długość: 4 godzin 13 minut
Ocena: 9,5/10

Opis:

Magiczny realizm prosto z obrzeży Buenos Aires. Liryczna i brutalna powieść balansująca na granicy przerażającej rzeczywistości i ludowych wierzeń.
„Dlaczego ja, ziemio?”
Kiedy była małą dziewczynką, połknęła ziemię i doznała wizji, jak ojciec bije matkę na śmierć. Wtedy Ziemiożerczyni odkryła w sobie niezwykły dar, który wyznaczył jej życiu nową ścieżkę.
Wieść o lokalnej jasnowidzce roznosi się po okolicy. Kolejni krewni zaginionych osób stają przed nią z garstką ziemi i nadzieją na poznanie prawdy.
Jednak w miejscu, gdzie zaniedbanie i niesprawiedliwość względem kobiet wypływają z każdego zakątka, nie ma przyzwolenia na prawdę.

Recenzja:

Ziemiożerczyni była moim TBR już od dawna i nawet zakupiłam egzemplarz, który nieśmiało czekał na swoją kolej na półce. Gdy jednak zobaczyłam ten tytuł w w zasobach audioteki, nie mogłam sobie odpuścić wysłuchania tej historii. I… nie mam pojęcia dlaczego tak długo z tym zwlekałam, bo ta opowieść jest przepysznie niepokojąca i zjawiskowo liryczna!

Jeśli mnie nie słuchają, połykam ziemię. Przedtem połykałam dla siebie, ze złości, bo to ich denerwowało i zawstydzało. Mówili, że ziemia jest brudna, że będę miała spuchnięty brzuch jak ropucha. (…) Później zaczęłam jeść ziemię dla innych, którzy chcieli mówić. Dla tych, którzy już odeszli.

Książka jest niesamowicie klimatyczna – pani Monika Chrzanowska fenomenalnie oddała tutaj osobisty aspekt tej opowieści (osobisty dla narratorki) oraz tajemniczą atmosferę grozy weń panującą. Całość wypada bardzo surowo, czemu nie można się dziwić – wszak opowiada o ogromnym spektrum przemocy oraz… obojętności. Cały obraz jest bardzo mroczny – jak możecie wyczytać w opisie, tytułowa Ziemiożerczyni jako dziewczynka zjadła nieco ziemi z grobu matki i doznała wizji, w której okazało się, że za jej śmierć odpowiada ojciec. Po tych wydarzeniach pomaga dowiedzieć się innym, co przytrafiło się ofiarom morderstw lub zaginięć, a ich losy… nie należą do przyjemnych wizji…

Całość jest dość przygnębiająca, ponieważ autorka pozostawia tutaj wiele niedopowiedzeń – nie wiemy, jak kończą się poszczególne sprawy, czy winni ponieśli karę, czy dopadła ich sprawiedliwość, czy nadeszły jakieś zmiany. Choć przemoc i niesprawiedliwość zdaje się być tutaj motywem przewodnim, tak najbardziej wybrzmiewa tutaj wspomniana już obojętność - taką postawę przybiera również nasza Ziemiożerczyni. Dolores Reyes umiejętnie porusza trudne tematy w sposób bardzo osobliwy, a jednak mocno trafiający do czytelnika, a ubarwienie całości o realizm magiczny nie psuje w żaden sposób wrażeń, być może jeszcze bardziej wkrada się w umysł czytelnika przez wieloznaczność „ziemi”. Co więcej, choć nie jest to problematyka łatwa, a i obfituje w brutalność, dzięki nieskomplikowaniu i pięknemu liryzmowi słuchało mi się tej historii nadzwyczaj przyjemnie i… absolutnie zakochałam się w tej książce…

Ziemiożerczyni to poetycka i budząca multum emocji opowieść, która na długo zostanie w mojej pamięci. Jest mroczna i niepokojąca, wręcz odrobinę wprawiająca czytelnika w stan bezradności i beznadziejności, a jednocześnie swoiście piękna, ujmująca, pochłaniająca. Jeśli lubicie historie nieszablonowe, zmuszające do refleksji, zaskakujące i dosłownie uderzające – polecam z całego serca! Jestem przekonana, że pokochacie tę książkę – a także odrobinę znienawidzicie, acz – choć może trudno w to uwierzyć – w pozytywnym aspekcie.

Dziękuję Audiotece za możliwość zapoznania się z tą historią! 💓

11 komentarzy:

  1. Renata Kozłowska31 stycznia 2022 13:31

    Nie jestem ptqwna czy się na nią skuszę. Nie do końca to moje klimaty... Ale nie mówię nie, może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Obił mi się o oczy ten tytuł, twoja recenzja zachęciła mnie do niego, myślę, że rozejrzę się za nim jak zawitam następnym razem do biblioteki ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi interesująco, choć muszę przyznać, że pierwszy raz widzę na oczy tą książkę, nawet tytułu nie kojarzę. Niestety audiobooki to nie dla mnie. Możliwe, że na książkę dam się skusić

    OdpowiedzUsuń
  4. „Ziemiożerczyni” bardzo osobliwa, oryginalna lektura która zalicz się do tych niełatwych w odbiorze. Nie wiem czy przeczytam książkę Dolores Reyes.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie tak dawno temu czytałam Zjadaczkę grzechów, gdzie motyw książki jest podobny. Chociaż chwilami byłam trochę| przerażona, to ogólnie książka bardzo mi się podobała. Teraz chętnie przeczytam Ziemiożerczynię

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie nie spodziewałam się takiej zawartości, gdy przeczytałam tytuł książki. A jednak otrzymałam powieść, w której nasza postać poprzez kontakt z ziemią, jest w stanie odkryć prawdę. Jednak nie każda prawda może, a nawet chce być odkryta. Mroczne, mocne, nie dla każdego. Jednak dla mnie warte zastanowienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nietypowa fabuła. Strasznie mnie kusi,tym bardziej,że uwielbiam powieści pisane przez twórców z Ameryki Południowej. Mam nadzieję,że wygospodaruję trochę czasu na te książkę, bo mam wrażenie,że warto.

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko, jaki tytuł... i w ogóle fabuła... strasznie dziwna książka! Nie dziwię się, że były jakieś obawy przed wszczęciem procesu jej czytania (a raczej wysłuchania), ja bym też tak miała. A jednak lektura nietuzinkowa, ciekawa. Ja bym jednak nie sięgnęła po audiobook, nie wiem, nie umiem się wtedy skupić na fabule, możliwe, że to kwestia przyzwyczajenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ani na papierową wersję ani na audiobooka tej powieści nie ma ochoty. Nie czuje takich historii,moje książkowe serce nie rwie się do nich,nie ma ochoty na poznanie ich. Tytuł i treść ciekawe i warte uwagi przez osoby lubiące taki powieści 🙂Miłego lektury im życzę 😘Bardzo dziękujemy za świetną recenzję😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  10. Oooo! Jest w Audiotece ❤

    OdpowiedzUsuń
  11. Tutaj się nie skusze. nie jest dla mnie

    OdpowiedzUsuń