Tytuł:
Wszystko jest w twojej głowie
Autor:
Suzanne O'Sullivan
Seria:
Seria z Linią
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
Rok
wydania: 2017
Liczba
stron: 336
Ocena:
8/10
Opis:
Fascynująca opowieść o „chorobach z głowy”
Shihana odczuwa silny ból ramienia, na
skórze pojawiają się siniaki, a palce zwijają się w przykurczu. Lekarze
wstrzykują jej więc botoks, dzięki czemu momentalnie odzyskuje władze w ręce.
Tyle tylko że na efekt działania botoksu trzeba przeważnie poczekać dwa dni. Z
kolei Yvonne początkowo skarży się na silne pieczenie oczu, a potem z dnia na
dzień przestaje widzieć. Ale kiedy trafia do szpitala, lekarze zauważają, że
podczas rozmowy ciągle nawiązuje kontakt wzrokowy. Chociaż przypadki te są
skrajnie różne, to ich przyczyna jest taka sama – zaburzenia psychosomatyczne,
których źródła tkwią w psychice i emocjach.
Przedstawione w książce historie siedmiorga
pacjentów neurolożki Suzanne O’Sullivan mogą wydawać się nam nieprawdopodobne.
Jednak, jak pokazują badania, nawet u co trzeciej osoby zgłaszającej się do
internisty występują objawy, które nie mają fizycznej przyczyny. Nie jest to
diagnoza, którą lekarz chce postawić, a pacjent usłyszeć. Wszystko jest w
Twojej głowie to wciągająca opowieść o zaburzeniach, które wciąż stanowią
zagadkę dla współczesnej medycyny, sekretach, które kryją się w naszych
głowach…
Recenzja:
Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia zaczyna was mrowić stopa. Z każdym
dniem mrowienie jest coraz bardziej uciążliwe, aż zaczyna przeszkadzać wam w
wykonywaniu codziennych czynności. Wybieracie się w końcu do lekarza, który
robi wam podstawowe badania i niczego nie znajduje. Zapisuje witaminy, zaleca, żebyście przestali
o tym myśleć i odsyła was do domu. Mrowienie nie ustępuje, mało tego, rozprzestrzenia się, a za jakiś
czas zmienia w paraliż. Całkowicie odejmuje wam władzę w nogach. Obu. Tym
razem lekarze traktują to bardzo poważnie, różni specjaliści robią wam
wszystkie możliwe badania i wracają z diagnozą, która brzmi: nie ma żadnych somatycznych
przyczyn paraliżu. Nikt nie twierdzi, że udajecie, ale fizycznie nie ma żadnych
powodów, dla których mielibyście cierpieć na paraliż. Lekarz sugeruje wam wtedy
delikatnie, żebyście udali się do psychologa. Jak reagujecie?
Doktor Suzanne O’Sullivan jest właśnie tym lekarzem. Zajmuje się
zaburzeniami psychosomatycznymi, których źródła tkwią w psychice. Jak się
domyślacie, nie ma lekkiej pracy. Nawet gdy poprawnie zdiagnozuje pacjenta, nie
potrafi mu pomóc, jeśli ten nie akceptuje diagnozy. Muszę przyznać, że kiedy
czytałam wstęp do książki, w którym autorka pisała o wpływie pozytywnego
myślenia na życie człowieka, od razu zrobiłam się sceptyczna. Nie wierzę w
żadne afirmację i inne tego typu bzdety, ale w choroby psychosomatyczne owszem.
Słowo „psychosomatyczny” odnosi się do objawów fizycznych, których
przyczyna leży w sferze psychiki. Reakcjami psychosomatycznymi, których doświadcza
każdy z nas, są łzy, śmiech czy drżenie rąk, kiedy się stresujemy. Czasem na
skutek traumatycznego przeżycia, z którym umysł nie potrafi sobie poradzić, te
psychosomatyczne reakcje mogą się jednak okazać o wiele silniejsze.
Suzanne O’Sullivan na co dzień pracuje z pacjentami, jestem więc bardzo pozytywnie
zaskoczona jej zdolnościami pisarskimi. Wstęp, w którym wyjaśnia terminologie i
opisuje swoje początki, jest nieco nudnawy, ale dalsze rozdziały okazały się
porywające niczym odcinki Doktora House’a. Autorka w siedmiu rozdziałach
opisuje historie siedmiu swoich pacjentów, a robi to w sposób tak zajmujący, że
ciężko oderwać się od lektury. Historii jest tak naprawdę o wiele więcej niż
siedem, bo O’Sullivan często czyni różne dygresje i odbiega od opowieści o
pacjencie, którego imieniem nazywa rozdział. Poświęca również sporo czasu
historii m.in. histerii i to moim zdaniem jest małym mankamentem tej książki,
ale z drugiej strony może kogoś to zainteresuje. Mnie się te fragmenty dłużyły.
Wszystko jest w twojej głowie
to pierwsza książka Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego z nowej serii „Z
Linią”. Jeśli kolejne będą równie dobre, będę je czytała w ciemno. W naszym
społeczeństwie choroby psychiczne są czymś wstydliwym. Ludzie wolą uznać, że są niediagnozowalni lub
nieuleczanie chorzy, niż zaakceptować diagnozę choroby psychicznej. Autorka
buduje świadomość na temat chorób psychosomatycznych i uwrażliwia na nie, a że
robi to w sposób naprawdę przystępny i ciekawy, z czystym sumieniem polecam wam
jej książkę. Warto przeczytać!
Za książkę dziękuję
Wydawnictwu Uniwersytetu Jagiellońskiego
Cóż swego czasu bardzo lubiłam oglądać serial Doktor House'a więc dlaczego by nie przeczytać tej pozycji
OdpowiedzUsuńW sam raz dla mnie, koniecznie po nią sięgnę! Psychologią interesowałam się od zawsze, a na studiach miałam okazję brać udział w zajęciach z psychosomatyki i powiem szczerze, że to jest jeden z ciekawszych dla mnie tematów. Co do historii histerii pamiętam, że zaskoczyło mnie to, że na początku przypisywano ją tylko kobietom. Serial Doktor House uwielbiam, oglądałam go co najmniej 2 razy, także to zdecydowanie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńJakoś za serialem nie przepadałem. Co do teg, że wszystko mamy w głowie, to całkowicie się zgodzę, choć co do niektórych mam duże wątpliwości, czy mają tam cokolwiek😕. Nie zgodzę się też z opinią, że co trzeci przypadek u internisty to wymysł w który pacjent uwierzył, jak dowiodły badania, a gdzie je robiono? Nie skorzystam, dzięki za recenzję.
OdpowiedzUsuńSerial lubiłam oglądać. Ale bardziej dla dr. House'a - jego specyficznego poczucia humoru i oryginalnego zachowania. Co do książki... Osobiście wierzę, że na życie człowieka wpływ ma pozytywne myślenie. Nie znaczy to jednak, że się do tego stosuje. Czasami bardzo ciężko wyrzucić z głowy negatywne myśli i emocje, są za silne.
OdpowiedzUsuńZa recenzję dziękuję, ale nie skuszę się. Nie jest to tematyka, którą z przyjemnością czyta się (oczywiście w moim odczuciu).
Może sięgnę po tę książkę, bo serial oglądałam i go lubię. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to dobra lektura i włązę ją do tegorocznego stosika a może stosu;)
OdpowiedzUsuńRecenzja w pełni spełniła swoją rolę :)
Wbrew moim pierwszym pozorom, książka wydaje się bardzo dobra :) chętnie ją poznam :)
OdpowiedzUsuńMedyczne seriale bardzo lubię oglądać. Ale z książką będzie trochę trudniej bo zapewne są tam te wszystkie trudne medyczne terminy. Ale do odważnych świat należy
OdpowiedzUsuń: )
Właśnie nie ma ich jakoś bardzo dużo, a te, które są, autorka wyjaśnia na początku ;)
UsuńMuszę powiedzieć, że ta książka jest idealna dla mnie. Interesuję się bardzo psychologią i wszystkim co z nią związane. Historie, które autorka tutaj przedstawiła z pewnością wywołałyby u mnie okrzyk zdziwienia (albo i kilka). Nasz umysł jednak nie został jeszcze do końca poznany i potrafi niezmiernie nas zadziwić ;)
OdpowiedzUsuńTo jest idealna książka dla mnie...
OdpowiedzUsuńNiezwykle interesująca pozycja. Wszystko, co związane z ludzką psychiką ogromnie mnie interesuje. Nigdy nie doświadczyłam zaburzeń psychosomatycznych, a może po prostu o tym nie wiedziałam?
OdpowiedzUsuńUwielbiam zgłębiać tajniki medycyny, więc na pewno po nią sięgnę. Dziękuję za wskazanie tak niecodziennej książki:)
Powinnam ją podrzucić mojemu tacie - pierwszemu hipochondrykowi rzeczpospolitej
OdpowiedzUsuń